Dni Otwarte PWST to dwudniowe wydarzenie na które przybywa masa ludzi! Studenci wraz ze swoimi opiekunami pokazują nam wybrane spektakle dyplomowane, ćwiczenia z zajęć lub premierę/ przedpremierę  jakiegoś nowego przedstawienia. Tegoroczny repertuar jak dla mnie był wspaniały!

W czwartek o godzinie 8.30 wraz z Panią prof. Haliną Sokulską wyjechaliśmy z Jaworzna. Po krótkim spacerze przez Kraków, dotarliśmy do szkoły. O godzinie 11 rozpoczął się pierwszy panel – sceny współczesne: Bolero, bolero!!! czyli figlowanie na podstawie dramatu Pavla Kohouta “Bolero Artura” pod opieką prof. Leszka Piskorza. To pierwszy spektakl jaki zobaczyliśmy. Było to przedstawienie, które III rok wystawił na swoim egzaminie, mogliśmy w nim zobaczyć m.in. Tomasza Włosoka i Piotra Nerlewskiego (Serialowi Fabian i Dominik z Pierwszej Miłości).

Po dłuższej przerwie odbyło się spotkanie z Dziekanem Wydziału Aktorskiego, a następnie o 16.00 – II rok przedstawił nam kolejny panel – wiersze: poezje Bolesława Leśmiana pod opieką dr Wojciecha Leonowicza. Były to ćwiczenia aktorskie z zajęć.

16.30 – piosenka:  III rok w muzycznym przedstawieniu opowiadającym o problemach młodych ludzi XXI w. pod opieką prof. Beaty Fudalej. Na mnie ten spektakl wywarł największe wrażenie. Muzyka, teksty piosenek, choreografia – wszystko to było idealnie zsynchronizowane i dopasowane do siebie, tworzyło coś wspaniałego z masą śmiechu i radości!

18.15 sceny klasyczne: Juliusz Słowacki ‘Balladyna’ i Wiliam Szekspir ‘Otello’ pod opieką prof. Lidii Dudy. Oba utwory zostały połączone w jedną historię i przeniesione do nocnego klubu, w ‘nasze czasy’. Pijana Goplana i DJ Skierka ? czemu nie.

Wybierając sceny klasyczne jednocześnie wybraliśmy kolejny panel piosenki ‘Dance on Broadway’ pod opieką st. wykł. Mieczysława Grąbka wystawiane przez III rocznik. Gdyby nie Sceny klasyczne o 19 poszlibyśmy na przedpremierowy pokaz spektaklu dyplomowego IV roku ‘The Blue Room’ w reż. Agnieszki Glińskiej.

Zarówno spektakl “The Blue Room” jak i piosenki “Dance on Broadway” kończyły dni otwarte w czwartek. Kiedy wszyscy uczestnicy opuścili szkołę zaczęły się wieczorne próby do spektakli na piątek. Tylko my zostaliśmy na korytarzu i nieśpiesznie zbieraliśmy się do wyjścia. W tym czasie po korytarzach biegało masę ludzi w kostiumach, wykładowcy, panowie ‘techniczni’ niosący jakiś stół, łóżko czy kawałek ściany. Zza zamkniętych drzwi dobiegały nas wykrzykiwane kwestie, muzyka czy zirytowany głos jednej ze studentek która usiłowała zebrać ludzi do kupy i wreszcie zacząć próbę. Pomimo swojego paskudnego humory, kiedy wyszła z sali chętnie z nami rozmawiała i od razu zgodziła na pamiątkowe zdjęcie.

Dzień minął nam szybko, a większość spektakli oglądaliśmy z wypiekami na twarzy. Na nas, jako na przyszłorocznych maturzystach i studentach praca, jaką aktorzy włożyli w to, aby pokazać nam co się u nich w szkole dzieje i ich podejście do sprawy zrobiło wielkie wrażenie i na pewno kilkoro z nas poważniej zaczęło się zastanawiać nad doskonaleniem swoich umiejętności aktorskich i podjęciem próby dostania się do PWST.

Nie skłamię jeśli cały dzień podsumuję w dwóch słowach – Było bajecznie! Liczymy, że w przyszłym roku również uda nam się wybrać na dni otwarte do PWST 🙂

galeria …

 Marta Szwagrzyk

drukuj